23 lipca, 2019

Dlaczego zbyt niski cholesterol zwiększa ryzyko rozwoju choroby Alzheimera?

Cholesterol obecny jest zarówno w krwiobiegu, jak i każdej komórce w naszym organizmie. Bez niego niemożliwe jest tworzenie się błon komórkowych, niemal każdego hormonu sterydowego, witaminy D oraz kwasów żółciowych, które pomagają trawić tłuszcz. To jednak nie koniec. Cholesterol jest niezbędny dla zdrowia neurologicznego i zachowania funkcji takich, jak np. tworzenie wspomnień. Jak pokazały badania, niski poziom cholesterolu może w niektórych przypadkach znacznie zwiększać ryzyko depresji i samobójstwa.

Dlaczego więc – mimo tak wielu istotnych funkcji – cholesterol uważany jest za czarny charakter?

Poznaj swój cholesterol

Jak uważa badaczka żywieniowa dr Zoe Harcombe, określenie istotności cholesterolu dla ludzkiego organizmu może nie być łatwe. Dodaje jednak: gdybyśmy nie mieli cholesterolu w naszym ciele, bylibyśmy martwi.

Neurolog, dr David Perlmutter zauważa zaś, że 25% zasobów cholesterolu znajduje się w mózgu. Działa tam jak przeciwutleniacz. Może to oznaczać więc, że zbyt niski poziom cholesterolu jest niekorzystny dla naszego mózgu. Co ciekawe, dr Stephanie Seneff zauważyła zależność pomiędzy zbyt małą ilością tłuszczu i cholesterolu w mózgu, a rozwojem choroby Alzheimera.

Najwięcej potrzebnego cholesterolu – bo ok. 80% – produkuje nasza wątroba, resztę zaś dostarczamy poprzez dietę. Ten który pochodzi z jedzenia wchłaniany jest w 20-60%, w zależności od naszych predyspozycji. Zasada jest tutaj dosyć prosta – jeśli pobierzemy mniej cholesterolu z jedzenia, organizm wyprodukuje go więcej – jeśli zjemy więcej, wyprodukuje mniej. W krwiobiegu transportowany jest do lipoprotein. Lipoproteiny o niskiej/małej gęstości (low-density lipoprotein) to LDL, o dużej/wysokiej gęstości (high density lipoprotein) HDL, a te o bardzo małej/niskiej gęstości (very low density lipoprotein) to VLDL. Przedmiotem największej cholesterolowej dyskusji jest LDL – czy naprawdę jest tak szkodliwy, jak sądzono?

Jak uważa dr Zoe Harcombe sam podział na „dobry” i „zły” cholesterol (HDL i LDL) jest niesłuszny, bowiem technicznie nie są one nawet cholesterolem. To nosiciele i transportery cholesterolu, trójglicerydów, białek i fosfolipidów.

Gdybyśmy chcieli być naprawdę dokładnymi, nazywalibyśmy LDL nośnikiem świeżego cholesterolu, a HDL cholesterolu odzyskanego. – dodaje.

Prawdą jest jednak to, że HDL wykazuje pozytywne właściwości, np. wspomaganie ochrony LDL przed utlenianiem, a także transportowanie trójglicerydów oraz cholesterolu do i z VLDL. Jeśli zdrowie nam dopisuje, po ok. 2 godzinach wątroba wchłonie ponownie LDL. Rozpadnie się tam na cząstki i zostanie poddany recyklingowi. Reszta zależy w dużej mierze od nas. I tak na przykład dieta bogata w cukry będzie skutkowała wzrostem LDL i trójglicerydów, spadkiem HDL i nierzadko podniesieniem poziomu cholesterolu całkowitego.

Cholesterol a funkcje neurologiczne

Coraz więcej badań wskazuje na rolę wyższego poziomu cholesterolu w ochronie przed chorobą Alzheimera. W 2014 roku przeprowadzono badanie opublikowane na łamach JAMA Neurology, w którym zajęto się wpływem poziomu cholesterolu na odkładanie się blaszek amyloidowych w mózgach badanych. Były to 74 osoby, o średniej wieku 78 lat. U 3 z nich zdiagnozowano łagodne otępienie, 38 miało łagodne zaburzenia poznawcze, zaś 33 nie wykazywały żadnych zaburzeń.

Cholesterol jest istotny dla struktury i funkcji neuronów, odgrywa ważną rolę w syntezie, odkładaniu oraz usuwaniu amyloidu β (Aβ) i może odgrywać rolę patogenną w rozwoju choroby Alzheimera. Zauważalne są również istotne związki pomiędzy apolipoproteiną E (APOE), Aβ i cholesterolem. ­– wyjaśniają autorzy badania.

Silny genetyczny czynnik ryzyka dla rozwoju choroby Alzheimera, allel APOE ε4, związany jest z wcześniejszym odkładaniem Aβ, w wyższym stopniu. APOE to główny transporter cholesterolu w mózgu, jego izoformy zaś różnie modulują poziom cholesterolu w mózgu.

Jak odkryli naukowcy, wyższe poziomy HDL i niższe LDL związane były ze zmniejszonym ryzkiem powstawania złogów płytki amyloidowej w mózgu. Wyniki te były niezależne od wieku i obecności genu APOE4.

Jeśli poziom LDL przekracza 100 lub HDL nie jest wyższy niż 40, trzeba się tym zająć – obniżyć ten pierwszy i podnieść ten drugi. – tłumaczy dr Charles DeCarli, profesor neurologii w UC Davis i dyrektor UC Davis Alzheimer’s Disease Center.

Badanie z 2008 roku wykazało, że starsze osoby bez genetycznych predyspozycji do choroby Alzheimera, o najwyższym poziomie cholesterolu, wykazywały się najlepszą pamięcią. Czy więc LDL to faktycznie tak znaczny czynnik ryzyka?

Kolejne, 10 lat młodsze badanie, skupiło się na ocenie cholesterolu całkowitego u uczestników badania ok. 40. roku życia i 75. roku życia. Badano również cholesterol całkowity w okresie pomiędzy tym czasem, a także zmianę poziomów cholesterolu od wieku średniego. Odkryto, że wyższy cholesterol całkowity w wieku średnim, wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem pogorszenia funkcji poznawczych po 85. roku życia. Osoby u których cholesterol podniósł się pomiędzy średnim a późnym okresem życia, były bardziej zagrożone. Mogłoby to wskazywać na istnienie jeszcze innych, istotnych zmiennych.

Naukowcy z amerykańskich Florida Atlantic University’s (FAU) Brain Institute i Vanderbilt University ukuli nową teorię, mogącą pomóc wyjaśnić związek pomiędzy cholesterolem, amyloidem i chorobą Alzheimera. W najnowszym badaniu opublikowanym w Neurobiology of Disease, śledzono lokalizację i mobilność białka prekursorowego amyloidu, by ocenić jego funkcje w neuronach. Białko to jest mocno związane z chorobą Alzheimera. Jednak dystrybucja w różnych błonach mózgu i funkcjach neurologach jest wciąż nierozpoznana.

W przypadku sporadycznej choroby Alzheimera, największym genetycznym czynnikiem ryzyka jest białko które bierze udział w transporcie cholesterolu, a nie prekursorowe białko amyloidu. W badaniu dr Zhang i współpracownicy zakłócili interakcje między cholesterolem i białkiem prekursorowym amyloidu na poziomie genetycznym.

Co zaskakujące, odseparowanie ich od siebie sprawiło, że zakłócone zostało przemieszczanie białka prekursorowego amyloidu oraz zaburzony rozkład cholesterolu na powierzchni neuronów. Te neurony wykazywały obrzęk synaps i podzielone aksony oraz inne wczesne objawy neurodegeneracji.

Doktor Zhang przyznał, że ich badanie okazało się być intrygującym, ponieważ dało się w nim zauważyć szczególny związek pomiędzy białkiem prekursorowym amyloidu, a cholesterolem znajdującym się w błonie komórkowej synaps. Te są punktami kontaktu między neuronami i biologiczną podstawą uczenia się oraz pamięci. Białko to może być jednym z wielu współczynników przyczyniających się częściowo do niedoboru cholesterolu. Zarówno serce jak i mózg jednoczą się w walce ze złym cholesterolem. – czytamy na łamach Science Daily.

Genetyczne predyspozycje i choroba Alzheimera

Kwas dokozaheksaenowy (DHA) jest jednym z kwasów tłuszczowych omega-3. To wyjątkowo ważny dla zdrowia mózgu składnik. Jak mówią eksperci, występujące w kwasach tych fosfolipidy mogą zmniejszyć ryzyko rozwoju choroby Alzheimera, u osób z genem APOE4. Uważa się, że obecnie posiada go ok. 25% populacji. Pojedyncza kopia genu oznacza 2-3 razy większe ryzyko, osoby posiadające dwie kopie są zagrożone chorobą nawet 15 razy bardziej (!).

Głównymi cechami tego stanu są blaszki amyloidu oraz plątki neurofibrylarne/tau, które upośledzają prawidłowe funkcjonowanie mózgu. U pacjentów występuje również zredukowany transport glukozy do mózgu. Między innymi z tego powodu odkładają się blaszki.

Według bionaukowca dr Rhondy Patrick zajmującej się starzeniem, DHA promuje wychwyt glukozy przez mózg, regulując struktury i funkcję specjalnych białek (transporterów glukozy) znajdujących się w obrębie bariery krew-mózg.

Naturalnie DHA występuje w postaci trójglicerydów i fosfolipidów. I choć znajdziemy je w pożywieniu (np. oleju z kryla), istnieją badania sugerujące, że przyjmowanie suplementów które nie mają zwykle formy fosfolipidowej, nie wykazuje takich właściwości, jak źródła naturalne. Działanie prewencyjne przed chorobą Alzheimera nie jest więc takie samo. Według dr Patrick wynika to z odmiennych sposobów metabolizowania dwóch form DHA i transportowania ich do mózgu. Metabolizowana forma trójglicerydowa w większości wypadków transformuje się w nieestryfikowany DHA. Postać fosfolipidowa zaś metabolizowana jest przede wszystkich do DHA-lizofosfatydylocholiny (DHA-lysoPC). Obie mogą przekroczyć barierę krew-mózg, okazuje się jednak, że fosfolipidowa jest w tym znacznie skuteczniejsza.

Nieestryfikowany DHA przedostaje się przez barierę krew-mózg poprzez bierną dyfuzję. Postać fosfolipidowa poprzez specjalny transporter. Wcześniejsze badania wykazały, że APOE4 zakłóca ścisłe połączenia bariery krew-mózg. To prowadzi do załamania zewnętrznej błony i utraty integralności bariery. W wyniku tego zostaje upośledzona dyfuzja nieestryfikowanego DHA. – wyjaśnia dr Patrick.

Uważa ona, że naukowcy powinni rozważyć wpływ DHA w postaci fosfolipidów, szczególnie tych z dobrych i bogatych źródeł. Mogą mieć one bowiem nawet 75% DHA w fosfolipidach, co jest szczególnie ważne dla tych osób z nieprawidłowościami w obszarze APOE4.

Choroba Alzheimera – jak jej zapobiegać?

Doktor Dale Bredesen, który opracował tzw. protokół ReCODE, zidentyfikował czynniki przyczyniające się do rozwoju choroby Alzheimera.

Oto najważniejsze zmiany dotyczące stylu życia.

  • Pełnowartościowe posiłki

Należy unikać przetworzonej żywności, która zawiera mnóstwo szkodliwych dla mózgu substancji – genetycznie modyfikowane składniki, pestycydy (jak glifosat), przetworzoną fruktozę, rafinowany cukier itd.  Jeśli to możliwe, starajmy się nie przekraczać 25 g fruktozy dziennie lub 15 g jeśli borykamy się np. z insulinoopornością. Słodźmy możliwie najmniej.

Produkty ekologiczne są wolne od ogromnej ilości pestycydów i herbicydów, tak więc wybranie ich przysłuży się również naszemu zdrowiu. Warto rozważyć też ograniczenie glutenu, ponieważ czyni on jelito bardziej przepuszczalnym, co umożliwia dostanie się białkom do krwiobiegu. Niestety ma to niekorzystny wpływ na nasz układ odpornościowy i powstawanie stanu zapalnego, co ma znaczenie w przypadku ryzyka choroby Alzheimera.

  • Zdrowe tłuszcze

Energia której potrzebuje nasz mózg tylko w 15% musi pochodzić z węglowodanów. Dla jego prawidłowego funkcjonowania znacznie ważniejsze są ketony. Dlatego właśnie wielu specjalistów zaleca stosować cyklicznie dietę ketogeniczną. Ma ona pozytywny wpływ na gospodarkę insulinową, obniżając ryzyko Alzheimera. Eksperci uważają, że zmiany stylu życia, np. diety, mogą równoważyć takie czynniki, jak obciążenie genetyczne.

Dieta ketogeniczna jest bogata w zdrowe tłuszcze. Ma to szczególne znaczenie zważywszy na fakt, że APOE odgrywa kluczową rolę w transporcie cholesterolu i tłuszczów do mózgu. W jednym z badań stwierdzono, że pacjenci z chorobą Alzheimera mają w płynie mózgowo-rdzeniowym jedynie 1/6 stężenia wolnych kwasów tłuszczowych, w porównaniu do osób zdrowych. Wszechobecny w mózgu cholesterolu odgrywa kluczową rolę w transporcie nerwów w synapsie oraz utrzymaniu osłonki mielinowej włókien nerwowych w dobrej kondycji. Naukowcy zaczynają zwracać uwagę na to, że zły stan osłonki mielinowej (jedna z cech choroby Alzheimera) łączy się z drastycznie niskim stężeniem kwasów tłuszczowych i cholesterolu w płynie mózgowo-rdzeniowym.

Kiedy ciało spala tłuszcz który traktuje jako podstawowe paliwo, powstają ketony spalające tłuszcz wydajniej i lepiej zasilające mózg. Generują również mniej wolnych rodników. Jedno z najważniejszych badań na temat wpływu diety na choroby neurodegeneracyjne wykazało, że diety wysokowęglowodanowe mogą zwiększać ryzyko demencji aż o 89%, wysokotłuszczowe zaś zmniejszać nawet o 44%. Związek ten został również pokazany w badaniu opublikowanym na łamach czasopisma Diabetologia. W jego ramach przez ponad dekadę obserwowano niemal 5190 osób. Wyniki ujawniły, że wyższy poziom cukru we krwi wiąże się z szybszym spadkiem funkcji poznawczych.

Unikajmy tłuszczów utwardzonych i trans. Stawiajmy na olej kokosowy, awokado, masło, jajka w wolnego wybiegu, kokosy, orzechy pekan i makademia oraz oleje MCT.

  • Dbanie o odpowiedni poziom insuliny…

Wysoka insulina wiąże się z wysokim poziomem leptyny, która ma wpływ na rozwój choroby Alzheimera. Należy ograniczyć spożywanie cukru i węglowodanów, a także wybrać się do endokrynologa.

  • … oraz omega-3

Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezwykle istotne dla naszego zdrowia, chroniąc również przed rozwojem choroby Alzheimera. W miarę możliwości warto wykonać test indeksu omega-3 choć raz w roku. Powinien przekraczać 8%, prawidłowy stosunek omega-6 do omega-3 zaś określa się na 0,5 do 3,0.

  • Utrzymywanie prawidłowej flory jelitowej

Mikrobiota jelit przekłada się wprost na naszą odporność i nasze zdrowie. By zadbać o jej prawidłowy profil unikajmy przetworzonej żywności, antybiotyków, chlorowanej wody i produktów antybakteryjnych. Dbajmy o dostarczenie do organizmu probiotyków, najlepiej z naturalnych źródeł, jak kefir czy kombucha, a także innych fermentowanych produktów.

  • Ruszanie się

Sugeruje się, że ćwiczenia i ruch mogą skutkować zmianą sposobu metabolizowania prekursorowego białka amyloidu, co może spowolnić początek i rozwój choroby. Ponadto aktywność fizyczna zwiększa poziom białka PGC-1 alfa. Jak wykazały badania, pacjenci z chorobą Alzheimera mają go w mózgu mniej. Komórki które zawierają więcej tego białka, produkują zaś mniej toksycznego białka amyloidowego, które związane jest z chorobą.

  • Dostarczanie magnezu

Jak sugerują wstępne badania, zwiększenie poziomu magnezu w mózgu może złagodzić objawy choroby Alzheimera. Jeśli chodzi o suplementy, jedynie treonian magnezu jest w stanie przekroczyć barierę krew-mózg.

  • Pamiętanie o witaminie D

Optymalna ilość witaminy D jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Wydolny układ odpornościowy potrzebny jest m.in. do zwalczania stanów zapalnych, które są związane z chorobą Alzheimera. By organizm mógł wytworzyć odpowiednią ilość witaminy, należy wystawić się na działanie słońca między 10:00 a 15:00 (w okresie maj-sierpień), na 15 minut. Słońce powinno zobaczyć 18% naszego ciała, dla przykładu noga to 18%, ręka 9%, głowa 9%, plecy 18% i klatka piersiowa 18%. Jeśli wyjdziemy na krótki spacer w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem, sprawa powinna być załatwiona. Poza sezonem letnim należy suplementować witaminę, w zalecanych dawkach: 1000 IU dla niemowląt, 3000 IU do 1. Roku życia oraz 8000 IU dla dorosłych i młodzieży.

Mózg reaguje na światło bliskiej podczerwieni w świetle słonecznym. Proces ten nazywa się fotobiomodulacją. Jak pokazują badania, takie stymulowanie mózgu poprawia funkcjonowanie poznawcze i łagodzi objawy choroby Alzheimera – nawet w jej zaawansowanym stadium. Światło to wpływa również na mitochondria, wyzwalając naprawę komórkową.

  • Suplementowanie kurkuminy

Badania sugerują, że suplementowanie kurkuminy może zmniejszyć ryzyko rozwoju choroby Alzheimera, poprawiając koncentrację oraz pamięć. Podwójnie ślepa, kontrolowana próba placebo, opublikowana na łamach American Journal of Geriatric Psychiatry objęła 40 osób między 50. a 90. rokiem życia, zgłaszających łagodne zaniki pamięci. U żadnej z osób nie zdiagnozowano demencji. Uczestnicy zostali losowo przydzieleni do grup, w którym otrzymywali albo 90 mg kurkuminy albo placebo, 2 razy dziennie, przez 18 miesięcy. Efekty oceniano co 6 miesięcy, a poziom kurkuminy we krwi zmierzono na początku i na końcu badania. Ze wszystkich uczestników, 30 osób poddanych zostało skanom tomografii emisyjnej pozytronowej (PET), by ocenić poziom złogów amyloidu i blaszek amyloidowych przed i po leczeniu.

Osoby przyjmujące kurkuminę zauważyły wyraźną poprawę w obszarze pamięci i koncentracji. W grupie kontrolnej nie zauważono poprawy. Dodatkowo, badania PET wykazały że u osób przyjmujących suplementy nagromadzenie amyloidu w obszarze mózgowym było znacznie mniejsze, w porównaniu z grupą otrzymującą placebo. Okazuje się, że w ciągu 18 miesięcy kurkumina poprawiła pamięć o ok. 28%.

To jednak nie koniec. Kurkumina zwiększa poziom czynnika neurotroficznego pochodzenia mózgowego (BDNF). Badania wykazują, że obniżone stężenie tego białka jest powiązane z chorobą Alzheimera. Poza tym wpływa ona na szlaki, które mogą pomóc odwrócić insulinooporność, hiperlipemię oraz inne objawy związane z zespołem metabolicznym i otyłością.

  • Wyeliminowanie rtęci

Amalgamatowe wypełnienia dentystyczne to jedno z głównych źródeł metali ciężkich dla naszego organizmu. Jeśli to możliwe, warto zastąpić je innymi. Bądźmy również uważni w kwestii tego, co jemy, a także korzystajmy z naturalnych sposobów detoksykacji organizmu z metali ciężkich i innych toksyn, np. z pomocą ziemi okrzemkowej lub chlorelli.

  • Unikanie aluminium

Aluminium znajduje się m.in. w większości antyperspirantów i naczyń z nieprzywierającą powłoką. I tutaj przydadzą się naturalne sposoby oczyszczania organizmu, np. węgiel aktywny.

  • Uważanie na statyny

Jak wykazano, leki blokujące acetylocholinę – neuroprzekaźnik układu nerwowego – mogą zwiększać ryzyko demencji. Należą do nich: niektóre leki przeciwbólowe, przeciwhistaminowe, ułatwiające zasypianie, przeciwdepresyjne i stosowane w przypadku nietrzymania moczu. W grupie tej znajdują się również niektóre opioidowe leki przeciwbólowe.

Leki statynowe hamują syntezę cholesterolu, uszczuplają mózgowe zasoby koenzymu Q10, witaminy K2 i prekursorów neurotransmiterów, a także utrudniają właściwie dostarczanie do mózgu niezbędnych kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy rozpuszczalnych w tłuszczach.

  • Uważanie na promieniowanie elektromagnetyczne

Promieniowanie które pochodzi z telefonów, komputerów, routerów Wi-Fi itd., powoduje nadmierną produkcję nadtlenoazotynów, które są szkodliwym rodzajem reaktywnego azotu. To skutkuje uszkodzeniem mitochondriów, komórek macierzystych, DNA, białek oraz błon komórkowych. Związane jest również ze zwiększonym poziomem zapalenia ogólnoustrojowego, poprzez zmianę aktywności cytokin i hormonów.

  • Wysypianie się

Dzięki prawidłowej ilości i jakości snu, w mózgu może zostać zachowana prawidłowa homeostaza metaboliczna. W przeciwnym wypadku dochodzi do zwyrodnienia neuronów i zakłócenia połączeń, co może wpłynąć negatywnie na zdolność do uczenia się, pamięć i funkcje poznawcze. Niestety, sen złej jakości (lub jego brak) zwiększa również ryzyko choroby Alzheimera i nie pomoże tutaj nawet „nadrabianie” zaległości w weekendy i wakacje.

Większość z nas potrzebuje ok. 7-9 godzin każdej nocy. Najważniejszy dla naszego mózgu jest sen głęboki, ponieważ wtedy najefektywniej pracuje układ limfatyczny, eliminując toksyczne odpady, również z mózgu.

  • Ćwiczenie mózgu

Ryzyko rozwoju choroby Alzheimera i demencji zmniejsza codzienna stymulacja mózgu, a szczególnie nauka czegoś nowego (języka, gry na instrumencie, wierszy na pamieć itd.). Jak uważają naukowcy, wiąże się to z codziennym budowaniem struktury mózgu, dzięki czemu staje się mniej podatny na neurodegenerację.

Źródła:

https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2019/05/09/low-cholesterol-linked-to-alzheimers-disease.aspx

https://ervegan.com/2015/05/podstawy-weganizmu-witamina-d/

https://bmcmedicine.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12916-019-1299-4

Opracowała Ewa Wysocka

Zapisz się do newslettera

    Zapisz się do newslettera

      Wyślij komentarz

      This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

      The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.