Bliskość natury to bez wątpienia coś, czego naprawdę potrzebujemy. Wiemy, że obcowanie z nią działa na nas zbawiennie.
Czy wiemy jednak, w jaki sposób wpływa na nas bliskość konkretnej jej części – drzew?
Drzewa nadciągają z odsieczą
Naukowcy postanowili przyjrzeć się temu, czy drzewa mogą poprawić nasze zdrowie. Zebrali więc dokumentację – w tym medyczną – 31 000 dorosłych Kanadyjczyków, mieszkających w Toronto. Dane dotyczyły: wykształcenia, dochodów gospodarstwa domowego, kondycji serca oraz zdrowia metabolicznego, a także sposobu, w jaki uczestnicy oceniali własne zdrowie. Następnie dane te zestawiono ze zdjęciami satelitarnymi i publicznymi danymi, na temat 500 000 drzew w Toronto.
Wyniki opublikowane na łamach Scientific Reports wykazały, że sadzenie 10+ drzew w obszarach bloków miejskich, poprawiło kondycję sercowo-metaboliczną oraz sposób oceny własnego zdrowia. Jak oceniają naukowcy, poprawę tę można by porównać do wzrostu rocznego dochodu o 10 000 dolarów (ok. 41 500 zł), przeprowadzki do lepszej dzielnicy, czy bycia młodszą/szym o 7 lat.
Choć badacze nie byli w stanie wykazać zależności przyczynowo-skutkowej, wydaje się, że korelacja ta może wynikać z: poprawy jakości powietrza, łagodzenia stresu i zwiększonej motywacji do ruchu, w otoczeniu drzew. Jak powiedział współautor badania, Marc Berman, porównując wszystkie zmienne (dochody, wiek, wykształcenie) wykazano, że obecność drzew przy ulicy, ma znaczący wpływ na zdrowie. Tamtejsi naukowcy rekomendują, by zwiększyć gęstość zadrzewienia o ok. 4%, na każdy blok budynków mieszkalnych.
Podobne obserwacje poczyniono w Nowym Jorku. Osoby mieszkające w pobliżu terenów zielonych, zgłaszały ogólnie lepsze samopoczucie.
Inne badanie wykazało, że kobiety mieszkające w miejscach o niewielkich zagęszczeniu drzew, są bardziej zagrożone rozwojem chorób sercowo-naczyniowych.
A to nie koniec.
Drzewa na zdrowie
Wiemy oczywiście, że obecność drzew ma wpływ na jakość powietrza, daje cień i obniża temperaturę – co wydaje się być szczególnie istotne, w dobie corocznych, rekordowych upałów. Co jeszcze potrafią drzewa?
- Dbają o naszą odporność
Badania wykazują, że już krótki spacer po lesie, wydaje się mieć korzystny wpływ na pracę układu odpornościowego. W jednym z nich zaobserwowano, że starsze osoby borykające się z przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, doświadczały zmniejszenia ekspresji perforiny i granzymu B, a także obniżenia ilości cytokin prozapalnych. Wszystkie te parametry mają bezpośredni związek z odpornością. Różnic takich nie odnotowano po spacerze w obszarze miejskim. Badania sugerują, że może mieć to wynikać z obecności związków aromatycznych, jakie uwalniają drzewa.
Okazuje się również, że u tych osób które spacerowały po lesie, obniżeniu uległo: ciśnienie krwi, tętno, poziom kortyzolu oraz aktywność układu współczulnego, która związana jest ze stresem. Zwiększyła się z kolei praca przywspółczulnego układu nerwowego – powiązana z relaksacją. Wszystkie mają związek z poprawą zdrowia serca.
- Łagodzą stres
Jedno z badań przeprowadzone wśród 585 młodych dorosłych Japończyków, zajmowało się wpływem 15-minutowych spacerów, na nastrój uczestników. Spacerowano w ośrodkach miejskich oraz lasach, które rozrzucone były na terenie całego kraju. W każdym z tych miejsc pojawiło się mniej więcej 12 osób.
Jak pokazały wyniki, osoby spacerujące po lesie odczuwały mniej zmęczenia, niepokoju, wrogości oraz objawów depresyjnych, zwiększył się natomiast poziom ich energii.
Jak dodają autorzy badania: Psychologiczne korzyści, jakie płyną z chodzenia po lesie, są znaczące. Środowiska leśne powinny odgrywać bardzo ważną rolę w promowaniu zdrowia psychicznego.
Z kolei w polskim badaniu, uczestnicy przez 15 minut wpatrywali się w zimowy, leśny krajobraz, albo w miejski, zimowy krajobraz. Leśny obraz pozbawiony był zieleni, drzewa były proste, bezlistne, a pod nimi nie znajdowały się inne rośliny. Krajobraz miejski zawierał budynki i ulice. Przed i po badaniu uczestnicy proszeni byli o wypełnienie kwestionariusza, dotyczącego emocji i nastrojów.
Osoby patrzące na zimowy las raportowały wyraźnie lepszy nastrój, więcej pozytywnych emocji, wigoru i poczucie regeneracji. Ponieważ widok ze zawierał zieleni, można wysnuć przekonanie, że nie ona jest kluczowym aspektem dobroczynnego wpływu drzew.
Może to wynikać z wpływu bliskości drzew, na mózg. Na przykład jedno z badań wykazało, że może prowadzić to do większej integralności ciała migdałowatego u ludzi. Oznaczałoby to, że mózg lepiej radzi sobie ze stresorami.
- Zwiększają zaufanie i… hojność
W jednym z eksperymentów badacze poprosili grupę studentów, by przez 1 minutę patrzyli na wysoki budynek lub wysokie drzewa eukaliptusa. Jak zaobserwowano, ci którzy patrzyli na gaj odczuwali większe poczucie zdumienia i zachwytu a także bycia częścią czegoś większego, niż oni sami. Ponadto, byli bardziej skłonni pomóc zebrać (celowo) upuszczone przez eksperymentatora długopisy, niż osoby patrzące na budynek.
Kolejne badanie wykazało, że osoby spacerujące po parku, były bardziej chętne do pomocy w szukaniu zagubionej rękawiczki, niż osoby spacerujące przed wejściem na teren zielony.
- Łagodzą obyczaje
Jedno z badań, skupiło się na analizie danych dotyczących przestępczości w Chicago, przyznając punktację każdemu z obszarów. Następnie porównano je, z procentowym pokryciem danych terenów drzewami oraz lokalizacją zamkniętych parków. Wzięto również pod uwagę takie czynniki, jak: status społeczno-ekonomiczny, edukacja, bezrobocie, ubóstwo.
Jak się okazało, na każde 10% rozleglejszego drzewostanu, wskaźniki przestępczości w kilku kategoriach były niższe – 11,3% jeśli chodzi o napady, przestępstwa związane z narkotykami oraz rozboje, a także o 10,3% pobicia.
Każde 10% parku, zmniejszało liczbę włamań o 6,3%, nie miały one jednak wpływu na inne rodzaje zbrodni. Tak więc to same drzewa wpływały znacznie bardziej na redukcję przestępczości, niż parki.
Podobne wyniki dały badania przeprowadzone na terenie Baltimore, New Heaven i Vancouver. Wszystkie te badania pokazują, że obecność roślin wokół domu, zmniejsza strach, wrogość, nieuprzejmość oraz agresję. Spacerowanie po ulicy staje się również przyjemniejsze, jeśli znajdują się wzdłuż niej drzewa. To z kolei zwiększa poczucie przynależności i sprzyja tworzeniu się więzi społecznych.
Jak podsumowują autorzy badania: Zrozumienie zależności pomiędzy przestrzenią zieloną, a przestępczością, może mieć wpływ na planowanie urbanistyczne, by poprawić bezpieczeństwo i jakość życia ludzi.
A zatem? Sadźmy drzewa, dbajmy o drzewa, nie wycinajmy drzew i nie rezygnujmy z ich towarzystwa.
https://greatergood.berkeley.edu/article/item/why_trees_can_make_you_happier
Opracowała Ewa Wysocka