Według najnowszych badań średnio co piąty Polak cierpi na problem Zespołu Metabolicznego. Termin ten używany jest do opisania zespołu objawów, które mogą wskazywać na zwiększone ryzyko chorób serca, cukrzycy, udaru mózgu i innych chorób przewlekłych. Należą do nich: zbyt duży obwód w pasie (otyłość brzuszna), wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cukru we krwi, niski poziom cholesterolu HDL i wysoki poziom trójglicerydów. Wszystkie te objawy, choć dotyczą różnych sfer, łączy jedno słowo – zapalenie. Przewlekły stan zapalny związany jest bezpośrednio z Zespołem Metabolicznym, jak donosi jeden z branżowych magazynów:
Rzeczywiście okazało się, że stan zapalny związany z otyłością i nadwagą odgrywa istotną rolę w etiologii Zespołu Metabolicznego oraz w znacznym stopniu przyczynia się do zmian patologicznych.
Sensowne jest więc, że kurkumina – jeden z najsilniejszych środków przeciwzapalnych występujących w przyrodzie – może być pomocna w zwalczaniu stanu zapalnego u ludzi cierpiących na to schorzenie.
Codzienne przyjmowanie kurkuminy obniża stan zapalny i poziom cukru we krwi
Naukowcy przebadali 117 osób ze zdiagnozowanym Zespołem Metabolicznym aby ustalić wpływ kurkuminy na stan zapalny. Jest ona aktywnym składnikiem curry (odpowiada również za żółtą barwę przyprawy). Połowa uczestników przyjmowała 1 g sproszkowanej kurkuminy dziennie, podczas gdy druga połowa otrzymywała tabletki placebo. Pod koniec badania osoby z grupy przyjmującej kurkuminę miały niższy poziom trzech markerów zapalenia we krwi. Dotyczyło to poziomu białka C-reaktywnego (CRP), niższego poziomu cukru we krwi badanego na czczo oraz hemoglobiny A1c (miary określającej długoterminowy poziom cukru we krwi). Dla porównania, u pacjentów otrzymujących placebo, na przestrzeni ośmiu tygodni odnotowano wzrost poziomu cukru we krwi i zwiększenie stanu zapalnego. Analiza ośmiu poprzednich badań potwierdziła, że kurkumina obniża poziom CPR. Badacze doszli do wniosku, że krótkoterminowa suplementacja biodostępnej (przyswajalnej) kurkuminy znacząco wpływa na oksydację i stan zapalny u osób z Zespołem Metabolicznym i może być traktowana jako „naturalny, bezpieczny i skuteczny środek obniżający CRP”.
Kurkumina może mieć ponad 150 właściwości leczniczych
Już wcześniej naukowcy badali kurkuminę pod kątem jej wpływu na złagodzenie objawów Parkinsona, Alzheimera i uszkodzeń po udarach. Odkryli, że wpływa ona również na ogólny stan mózgu, dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym, tym samym, które mogą pomóc walczyć z Zespołem Metabolicznym. Kurkumina posiada ponad 150 właściwości leczniczych, w tym silne antynowotworowe. Jest również zdolna do pokonania bariery krew-mózg, co czyni z niej obiecujący środek neuroprotekcyjny w szerokim zakresie zaburzeń neurologicznych. Działa podobnie do witaminy D, poprzez modulowanie dużej liczby genów. Poprzednie badania wykazały również, że kurkumina działa poprzez przenikanie do błon komórkowych, zmienia ich właściwości fizyczne i stabilizuje je. Jeśli chodzi o właściwości przeciwzapalne, może zahamować zarówno aktywność jak i syntezę cyklooksygenazy-2 (COX2) i 5-lipooksygenazy (5-LOX), oraz innych enzymów wywołujących zapalenie. Badanie przeprowadzone w 2006 roku wykazało również, że wyciąg z kurkumy bogaty w kurkuminoidy (kurkumina jest najbardziej badanym kurkuminoidem), może blokować drogi zapalne, skutecznie uniemożliwiając powstawanie białek, które odpowiadają za ból i obrzęk.
Jeśli chcesz wypróbować zioła, postaw na kurkuminę
Kurkuma może być jednym z najbardziej przydatnych ziół na świecie, w Indiach zaś często określana jest jako „przyprawa życia”. Kurkumina znajdująca się w kurkumie ma zdolność do modulowania aktywności i ekspresji genetycznej, zarówno poprzez niszczenie komórek rakowych, jak i poprzez wspieranie zdrowych komórek. Wspiera również anty-angiogenezę, co oznacza, iż zapobiega rozwojowi naczyń krwionośnych, które są potrzebne komórkom rakowym do wzrostu. Kurkumina zdaje się być powszechnie użyteczna przy niemal każdym typie nowotworu. Ponadto, jak pokazują coraz liczniejsze badania, kurkumina może być pomocna przy:
- Utrzymaniu zdrowego poziomu cholesterolu.
- Zapobieganiu utlenianiu lipoprotein o niskiej gęstości.
- Hamowaniu agregacji płytek krwi.
- Zwalczaniu efektów zakrzepicy i zawałów.
- Zwalczaniu objawów cukrzycy typu II.
- Zwalczaniu objawów reumatoidalnego zapalenia stawów.
- Zwalczaniu objawów stwardnienia rozsianego.
- Zwalczaniu objawów Alzheimera.
- Hamowaniu replikacji HIV.
- Tłumienia powstawania nowotworu.
- Przyśpieszaniu gojenia ran.
- Ochronie przed uszkodzeniami wątroby.
- Stymulowaniu wydzielania żółci.
- Ochronie przed zaćmą.
- Ochronie przed toksycznością płucną i zwłóknieniami.
W badaniu opublikowanym w Natural Products Report w 2011 roku opisano dokładnie, dlaczego kurkumina może być dobrym narzędziem do walki z objawami Zespołu Metabolicznego. Ma ona szerokie zastosowanie w walkce z chorobami, w tym:
- chorobami płuc i wątroby,
- chorobami neurologicznych,
- chorobami metabolicznych,
- zaburzeniami autoimmunologicznych,
- chorobami sercowo-naczyniowych,
- stanami zapalnymi.
Czy spożywanie kurkumy daje takie same korzyści?
Kurkuma jest wspaniałą przyprawą o ziemistym, lekko pikantym smaku. Wschodnie kultury i ich medycyna, w tym tradycyjna medycyna chińska i Ayurveda (medycyna indyjska) cenią kurkumę za jej smak i właściwości lecznicze od ponad 5 000 lat. Jest to przyprawa, którą warto mieć w kuchni cały czas, ponieważ świetnie pasuje do sosów pomidorowych, zup, gulaszów, zieleniny, dań smażonych, kalafiora i innych warzyw, a nawet jajek. Wybór wysokiej jakości kurkumy zamiast curry pozwoli skorzystać z właściwości aktywnego składnika – kurkuminy. Jednak dla zdrowotnych względów suplementowanie też będzie w porządku.
Dostarczanie organizmowi kurkuminy w dawkach jakie były stosowane w badaniach wyłącznie dzięki diecie jest trudne. W przedstawionych badaniach użyto 1 g kurkuminy, podczas gdy typowe dawki anty-nowotworowe to 3 g przyswajalnego ekstraktu kurkuminy, 3-4 razy dziennie. Trudno przyswoić takie ilości tylko przy użyciu kurkuminy w proszku. Sam korzeń kurkumy zawiera tylko 3% stężenia kurkuminy. Jednym ze sposobów na zwiększenie wchłaniania jest stworzenie mikroemulsji: 1 łyżeczka proszku z kurkuminy i 1-2 jajka oraz 1-2 łyżeczki roztopionego oleju kokosowego. Należy połączyć wszystkie składniki za pomocą blendera, na najwyższych obrotach. Inne rozwiązanie to dodanie łyżki proszku do litra wrzącej wody. Woda musi się gotować podczas wsypywania kurkuminy, dodana do ciepłej wody i dopiero zagotowana nie zadziała tak dobrze. Po gotowaniu przez 10 minut otrzymamy 12% roztwór, który należy wypić po ostygnięciu. Najlepiej wypić napar w ciągu 4h, ponieważ kurkumina będzie się stopniowo wytrącała z roztworu i po 6h osiągnie stężenie na poziomie 6%.
Kurkumina ma bardzo silny żółty pigment, należy więc zachowac ostrożność, gdyż może zabarwić powierzchnie na stałe. By uniknąć efektu „żółtej kuchni” mieszanie oraz miksowanie najlepiej robić pod okapem. Jako alternatywę można spożywać kurkuminę w formie suplementu. Warto jednak zadbać, by był on wysokiej jakości i marki, która gwarantuje wysoką przyswajalność. Należy szukać ekstraktu z kurkumy, który zawiera przynajmniej 95% kurkuminoidów. Są one jednak dość trudne do znalezienia.
Insulinoodporność również odgrywa rolę w Zespole Metabolicznym
Pacjenci cierpiący na Zespół Metaboliczny są zwykle insulinoodporni. Według dr. Roberta Lustig`a, profesora endokrynologii pediatrycznej Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco (USCF), bez względu na to, który narząd staje się odporny na insulinę, kończy się to jego przewlekłą chorobą metaboliczną. Na przykład insulinoodporność wątroby może skończyć się cukrzycą typu II. Insulinooporność mózgu kończy się chorobą Alzheimera, w przypadku nerek prowadzi do ich niewydolności i tak dalej. Wszystkie te choroby są stanami insulinooporności. Pytanie brzmi, co powoduje odporność na insulinę?
Mamy pewne nowe dane, którymi jesteśmy bardzo podekscytowani, które dowodzą, że jeśli przeciążymy mitochondria, małe zakłady spalania energii w komórkach, w jakimkolwiek narządzie, skończy się to manifestacją różnych chorób metabolicznych”. mówi dr Lustig. „Substancją najbardziej przeciążającą mitochondria są tłuszcze trans. Drugi pod względem przeciążania jest cukier. Tłuszcze trans i cukier to właściwie najlepsi reprezentanci żywności przetworzonej.
Nadmiar cukru w diecie, szczególnie fruktozy, która ma negatywny wpływ na wszystkie hormony metaboliczne, powoduje że wskaźniki insulinoodporności w Stanach Zjednoczonych są naprawdę wysokie. Ważne jest więc, by kontrolować ilość spożywanej fruktozy i utrzymywać ją poniżej 25 g na dzień. W przypadku Zespołu Metabolicznego powinno być to nie więcej niż 15g/dzień. Innymi słowy, należy pozbyć się przetwarzanej żywności z diety i skupić na prawdziwym jedzeniu (które przy okazji pomoże obniżyć przewlekłe stany zapalne). Sporadyczny post może być kolejnym sposobem na insulinooporność, podobnie jak ćwiczenie fizyczne.
Akywność fizyczna jest kluczowa w walce z Zespołem Metabolicznym, ponieważ zwiększenie masy mięśniowej, a więc i mitochondriów, zwiększa wrażliwość na insulinę. Istotna jest także optymalizacja flory bakteryjnej jelit, najlepiej poprzez spożywanie tradycyjnie sfermentowanych pokarmów. Należ też pamiętać, że przetworzona żywność w ogóle ma tendencję do niszczenia zdrowej mikroflory, więc zmiana diety na taką o niższej zawartości cukru automatycznie wpłynie pozytywnie na kondycję jelit.
Źródło: http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2015/02/09/curcumin-helps-lower-inflammation.aspx
Smaczny sposób na stosowanie kurkuminy w/g praktyk Ayurvedy: małą łyżeczkę masła klarowanego rozgrzać na małym ogniu (nie dopuścić do gotowania), następnie dodać pół łyżeczki kurkuminy i tą samą ilość miodu. Wszystko razem wymieszać i spożywać na czczo.
Proszę tylko nie przesadzać z hojnością kurkuminy w swojej diecie, ponieważ – jak wszystko w nadmiarze – ma swoje cienie :-).
…w ciężkich przypadkach chorobowych (w tym przepisie) można użyć jedną płaską łyżeczkę kurkuminy i stosować tą miksturę dwa razy dziennie. Bardzo polecam.
Dziękujemy za komentarz i podzielenie się przepisem! 🙂
a ja slyszałem że kurkumina z połączeniem z pieprzem czarnym zaczyna być bardzo dobrze przyswajalna (o ile pamietam, najkorzystniejszy stosunek 1:3 tj. na 1 porcje pieprzu 3 porcje kurkuminy), że bez pieprzu przyswajamy tylko niewielki procent
pozdrawiam
To prawda – piperyna, będąca głównym składnikiem pieprzu znacznie poprawia wchłanialność kurkuminy. Z tego powodu w większości przepisów np. na pastę z kurkumy dodaje się do niej pieprz 🙂 Dziękujemy za komentarz!
A ja czytałam i słyszałam od Mistrza Ayurvedy, że kurkuma z dodatkiem pieprzu zwiększa wagę spożytej kurkumy (czyli siłę), ale za dobre wchłanianie odpowiada dodane do kurkumy masło klarowane…, ale ile w tym wszystkim prawdy, to chyba nikt nie wie…Tak jak nie wiemy ile prawdy kryje się w każdej innej informacji…Do prawdy – prawdopodobnie – musimy dojść sami, poprzez praktykę i odczuwanie.
Ja osobiście (chyba) ulepszyłam przepis i kurkumę poddałam obróbce pięciu przemian w/g Starożytnej Medycyny chińskiej. Do przepisu Ayurvedy dodaje jeszcze odrobinę soli, pieprzu i w końcowym już procesie (dla równowagi smaków) dodaje parę kropel smaku kwaśnego np. cytryny.
W moim przypadku tylko ta forma po dłuższym spożywaniu nie zaburza mi wątroby, i nie wytrąca z niej równowagi energetycznej. Ale do swojej prawdy, każdy powinien dojść sam, ponieważ każdy dysponuje inną wrażliwością…