15 lutego, 2018

Rak prostaty odpowiedzialny za więcej zgonów niż rak piersi.

Po raz pierwszy, liczba mężczyzn umierających w Wielkiej Brytanii z powodu raka prostaty jest wyższa, niż kobiet umierających na raka piersi – tak wynika z najnowszych danych.

Starzenie się populacji przekłada się na to, że więcej mężczyzn choruje na tę chorobę i z jej powodu umiera.

Według Prostate Cancer UK, postępy w diagnostyce i leczeniu raka piersi są opłacalne, a zwiększone nakłady finansowe na ten segment mogą przysłużyć się również walce z rakiem prostaty.

Za najwięcej zgonów (z powodu raka) w Wielkiej Brytanii wciąż odpowiadają nowotwory płuc i jelit, gruczołu krokowego zaś znajduje się na trzecim miejscu. Dane z 2015 roku pokazują, że z tego powodu nastąpiło 11 819 zgonów, w porównaniu do 11 442 w wyniku raka piersi.

Choć liczba zgonów z powodu raka prostaty wzrosła na przestrzeni ostatnich 10 lat, śmiertelność mężczyzn (lub odsetek umierających na tę chorobę) spadła – w latach 2010-2015 – o 6%. W przypadku raka piersi spadek ten wyniósł 10%. Oznacza to, że liczna zgonów u kobiet spada szybciej.

Potrzebny jest progres

Angela Culhane, dyrektor organizacji charytatywnej Prostate Cancer UK powiedziała, że połowa funduszy przeznaczona jest obecnie na badania nad rakiem prostaty. Druga połowa zasila prace nad rakiem piersi. Dodała ponadto, że priorytetem będzie opracowanie lepszych testów diagnostycznych, które mogłyby zostać wykorzystane jako część brytyjskiego ogólnokrajowego programu badań przesiewowych. Obecnie nie ma jednego, wiarygodnego testu. W diagnozowaniu nowotworu gruczołu krokowego stosuje się wszystkie dostępne środki – badanie PSA (swoisty antygen sterczowy), biopsję i badania fizykalne.

Co gorsze, mężczyźni mogą żyć latami bez świadomości choroby, ponieważ często postępuje ona bardzo powoli. Innymi słowy, przez długi czas może nie dawać wyraźnych objawów.

Objawy raka prostaty

Na wczesnym etapie objawów może być niewiele, a większość z nich związana jest z oddawaniem moczu. Należą do nich:

  • konieczność częstego oddawania moczu, szczególnie w nocy,
  • nagłe potrzeby skorzystania z toalety,
  • trudności w rozpoczęciu oddawania moczu,
  • słaby przepływ moczu lub długie jego oddawanie,
  • uczucie niecałkowitego opróżnienia pęcherza.

Najbardziej narażeni na zachorowanie są mężczyźni z historią raka prostaty w rodzinie, rasy czarnej oraz ci po 50. roku życia.

To bardzo mobilizujące, widzieć ogromny postęp jaki dokonał się przez ostatnie lata w obszarze walki z rakiem piersi – powiedziała Culhane. Wprowadzenie medycyny precyzyjnej [personalizowanej], programu badań przesiewowych i znaczne zwiększenie badań bez wątpienia odegrało ważną rolę w zmniejszeniu liczby kobiet umierających na tę chorobę. Dobrą wiadomością jest to, że wiele z tych zmian można zastosować w przypadku raka prostaty. Jesteśmy przekonani, że przy odpowiednim finansowaniu możemy radyklanie zmniejszyć liczbę zgonów w ciągu następnej dekady.

Przypadek

Gary Pettit miał 43 lata, gdy zdiagnozowano u niego raka prostaty. Miało to miejsce 5 lat temu, podczas badania kontrolnego.

Nie miał żadnych objawów, poza jednym – nietypowo wysokim wynikiem testu na obecność PSA (specyficznego antygenu dla prostaty). To doprowadziło do dalszych testów i biopsji. Po kilku tygodniach przebył 7-godzinną operację usunięcia raka, w Royal Marsden w Londynie.

Miałem szczęście. Przed operacją zdecydowałem się na zamrożenie i przechowanie nasienia. Dzięki temu, mamy teraz cudowne, 7-miesięczne dziecko – Teddy`ego. Nie potrafię wyrazić tego, jakie miałem szczęście.

Gary powiedział, że powrót do zdrowia po operacji wymagał sporo czasu. Pojawiły się też efekty uboczne, do których wciąż się przyzwyczaja. Jest jednak wolny od raka, zdrowy i chce podnosić świadomość wśród innych mężczyzn.

To wciąż temat tabu dla mężczyzn. Są nieśmiali i zawstydzeni, ale to tak bardzo ważne, by się badać.

Przedłużone życie

Michael Chapman, dyrektor ds. informacji i zaangażowania w Cancer Research UK powiedział: Liczba mężczyzn chorujących i umierających na raka prostaty rośnie, głównie z powodu wzrostu populacji i dlatego, że żyjemy dłużej. Dążymy do poprawy diagnostyki i leczenia wszystkich nowotworów, dlatego inwestujemy w badania naukowe, by pomóc w opracowaniu większej liczby terapii. By móc dać ludziom więcej czasu.

Źródło:

http://www.bbc.com/news/health-42890405

Opracowała Ewa Wysocka

Zapisz się do Programu Długowieczności

Zapisz się do Programu Długowieczności Doktora Pokrywki

Wyślij komentarz