Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa to trzecie najgroźniejsze schorzenie obszaru sercowo-naczyniowego. Okazuje się, że u 40% pacjentów z tą diagnozą nieznane są jej przyczyny. Co gorsza, każdy epizod zwiększa ryzyko wystąpienia kolejnego. Naukowcy z Michigan Medicine zdecydowali się przyjrzeć bliżej zagadnieniu, by zwiększyć szansę na trafne diagnozowania i skuteczne rozprawianie się z niebezpiecznymi skrzepami.
Przeprowadzone na myszach badanie, którego wyniki znaleźć można w Journal of Clinical Investigation, koncentrowało się na relacji skrzepów, do systemu obronnego i naprawczego organizmu oraz skutku jakim jest stan zapalny.
Jak powiedział dr Yogen Kanthi, autor badania i kardiolog z U-M’s Frankel Cardiovascular Center oraz profesor interny w Michigan Medicine:
Nie rozumiemy jeszcze, co wyzwala na poziomie molekularnym rozwój zagrażających życiu skrzepów, w żyłach głębokich. Nasze działania miały na celu zidentyfikowanie i zablokowanie wcześniej nierozpoznanej ścieżki, która łączy stan zapalny i zakrzepicę.
Jak uważa dr Kanthi, określone połączenie krzepnięcia i zapalenia skutkuje zakrzepicą. Dzisiejsze metody działania skupiają się jednak tylko na antykoagulacji, co jest zaledwie częścią problemu. Nierzadko pacjenci z historią zakrzepicy przyjmują przez całe życie leki rozrzedzające krew. Dlatego właśnie wraz ze współpracownikami zdecydował się zbadać rolę zapalenia w zakrzepicy. Jak wykazało przeprowadzone przez zespół badanie, w czasie zakrzepicy enzym CD39 rozprowadza w krwiobiegu sygnał zagrożenia oraz cytokiny zapalne. Kiedy sygnały te zostały zablokowane, naukowcy zaobserwowali zmniejszenie liczny oraz rozmiaru skrzepów, które tworzyły się w żyłach gryzoni.
Skupiliśmy się na potencjalnych lekarstwach, wobec połączenia stanu zapalnego z zakrzepicą. Odkryliśmy, że blokowanie sygnałów inerleukiny1 było skutecznym sposobem na powstrzymanie niebezpiecznego krzepnięcia. – powiedział dr Kanthi.
Doktor Kanthi wraz z zespołem opublikowali artykuł na temat miażdżycy, zakrzepicy i biologii naczyniowej, w którym CD39 określony został jako istotny dla odpowiedzi zakrzepowo-zapalnej.
Wytyczne terapeutyczne rekomendują stosowanie leków rozrzedzających krew przez całe życie, u pacjentów którzy walczyli z zakrzepicą. Jednak antykoagulacja związana jest z takimi efektami ubocznymi, jak np. krwawienie. To może być zarówno uciążliwe, jak i niebezpieczne dla pacjentów.
Okazuje się również, że niektórzy z najbardziej zagrożonych rozwojem zakrzepicy pacjentów, to osoby cierpiące na choroby wywołujące zapalenie, np. zaburzenia autoimmunologiczne jak choroba Leśniowskiego-Crohna czy toczeń.
Ciągle odkrywamy kolejne czynniki ryzyka dla zakrzepicy, w tym związek między krzepnięciem a stanem zapalnym. Jak sądzimy zaowocuje to ostatecznie opracowaniem nowych, lepszych leków i działań terapeutycznych dla pacjentów. – powiedziała dr Vinita Yadav, specjalistka z laboratorium badawczego we Frankel CVC, która współpracowała ściśle z dr Liguo Chi, chirurg laboratoryjną na tym samym wydziale.
Źródło:
Opracowała Ewa Wysocka