Lektyny są składnikiem wielu (pożywnych) produktów spożywczych. Ostatnio jednak stały się źródłem kontrowersji, jako ukryte źródło problemów zdrowotnych oraz stanów zapalnych. Niektórzy eksperci od żywienia twierdzą, że mogą być one obciążone poważnymi dla zdrowia skutkami, upośledzając działanie układu odpornościowego i zwiększając ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych.
Czym są lektyny?
Lektyny to obszerna grupa białek, które znajdują się w produktach spożywczych. Najwięcej jest ich w ziarnach i roślinach strączkowych. W żywności lektyny wiążą się z węglowodanami, tworząc glikoproteiny. Te spełniają w organizmie wiele funkcji – od regulacji układu odpornościowego, po utrzymanie odpowiedniego poziomu białka we krwi.
Jednak spożywanie zbyt dużej ilości lektyn może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Niektóre badania pokazują, że do skutków ubocznych ich spożywania należą: biegunki i wymioty, zwiększone ryzyko powstania nieszczelności jelit oraz osłabienie układu odpornościowego. Na szczęście istnieją naturalne sposoby na to, by poradzić sobie z tym problemem.
Kawałek historii
Lektyny odkryto w roślinach po raz pierwszy ponad 100 lat temu. Najwcześniejszą definicję i opis, powstałe już w 1888 roku, przypisuje się mikrobiologowi Peterowi Hermannowi Sillmarkowi. W ramach pracy doktorskiej na University of Dorpat, przedstawił swoje odkrycia w eksperymencie, w którym wyizolował rycynę. To rodzaj lektyny znajdującej się w ziarnach rącznika pospolitego.
W kolejnych latach naukowcy zaczęli lepiej rozumieć rolę, jaką lektyny odgrywają w przyrodzie i naszej diecie. Niektórzy z nich zaczęli widzieć w nich przyczynę ukrytych problemów zdrowotnych.
Na przykład kardiochirurg dr Steven Gundry, jest znanym zwolennikiem diety roślinnej. W 2017 roku opublikował książę zatytułowaną Paradoks roślinny: ukryte niebezpieczeństwa w ,,zdrowych” produktach żywnościowych, które powodują chorobę i wzrost masy ciała, w której opisał wpływ lektyn na zdrowie i wyjaśnił, czego należy unikać w diecie.
Choć nadmierne spożywanie lektyn może mieć negatywne konsekwencje zdrowotne, większość ekspertów w dziedzinie zdrowia zgodnych jest co do tego, że lwia część pokarmów je zawierających, jest bogata również w ważne składniki odżywcze. Jako rozwiązanie podają m.in. dokładne gotowanie tych produktów i spożywanie zbilansowanej diety.
Jakie niepożądane objawy dają lektyny?
Spożywanie dużych ilości lektyn może powodować wiele niepożądanych skutków ubocznych, np. niektóre choroby autoimmunologiczne.
Do najczęstszych objawów nadmiaru lektyn należą:
- wzdęcia,
- zmęczenie,
- bóle stawów,
- gazy,
- dyskomfort odczuwany w żołądku,
- wymioty,
- biegunka,
- zaparcia,
- zmiany skórne.
Ze spożywaniem dużej ilości lektyn mogą wiązać się również niektóre schorzenia autoimmunologiczne. W przypadku reumatoidalnego zapalenia stawów, toczenia lub nieswoistego zapalenia jelit, zredukowanie ilości lektyn poprzez dokładne ugotowanie żywności, może pomóc złagodzić objawy.
Pokarmy najbogatsze w lektyny
Lektyny występują w całej niemal żywności, choć szczególnie dużo jest ich w zbożach i roślinach strączkowych. Nie oznacza to jednak, że trzeba z nich rezygnować. Właściwe przygotowanie tych produktów, może zmniejszyć ilość lektyn i zminimalizować ryzyko nadmiernego spożycia.
Najważniejsze produkty zawierające lektyny to:
- ziemniaki,
- bakłażan,
- soja,
- soczewica,
- papryka,
- kiełki pszenicy,
- papryka,
- kiełki pszenicy,
- czerwona fasola,
- groch,
- pomidory,
- orzeszki ziemne.
Korzyści i zagrożenia wynikające ze spożywania lektyn
Choć spożywanie dużej ilości lektyn może mieć nieprzyjemne skutki, odgrywają one również wiele ważnych funkcji w ciele.
Lektyny regulują adhezję komórek i biorą udział w syntezie glikoprotein oraz wspierają funkcjonowanie układu odpornościowego.
Zaangażowane są również w regulację immunologiczną. Niektóre badania wskazują, że mogą mieć właściwości przeciwdrobnoustrojowe. Lektyny okazały się skuteczną bronią przeciwko kilku rodzajom bakterii, w tym szczepowi powodującemu zakażenie gronkowcem oraz E.coli. Pomagają również zwalczać grzyby i infekcje wirusowe w badaniach in vitro. Sugeruje to, że mogą blokować wzrost grzyba odpowiedzialnego za infekcje drożdżakowi.
Istnieją nawet badania pokazujące, że niektóre lektyny mogą posiadać właściwości przeciwnowotworowe. Według chińskiego przeglądu opublikowanego na łamach Cell Proliferation, lektyny roślinne mogą modyfikować ekspresję specyficznych komórek odpornościowych i zmieniać szlaki sygnałowe, by pomóc w zabijaniu komórek nowotworowych i blokowaniu wzrostu nowotworu.
Istnieją jednak pewne problemy związane ze spożywaniem lektyn, szczególnie w kwestii ich związku ze stanem zapalnym.
Białka te są trudne do strawienia, a spożywane w dużych ilości mogą uszkodzić ściany jelit i prowadzić do zespołu nieszczelnego jelita – stanu charakteryzującego się jego zwiększoną przepuszczalnością. Powoduje to wyciek substancji z jelit do krwiobiegu, powodując rozległe zapalenie w całym ciele. Mogą też zakłócać wchłanianie pokarmów, zwiększając ryzyko niedoborów.
Niektóre dowody, w tym badanie wykonane przez Colorado State University’s Department of Health and Exercise Science i opublikowane w British Journal of Nutrition wykazało, że mogą mieć one związek również z niektórymi stanami autoimmunologicznymi (np. reumatoidalnym zapaleniem stawów), ponieważ zaangażowane są w regulację układu odpornościowego. Choroby autoimmunologiczne są wynikiem zaburzenia jego pracy, w wyniku czego atakuje zdrowe komórki własnego organizmu, powodując stan zapalny, zmęczenie i przewlekły ból.
Zbyt duża ilość lektyn może skutkować również innymi, natychmiastowymi działaniami niepożądanymi, np. problemami z trawieniem. Spożywanie niegotowanej fasoli może na przykład spowodować zatrucie lektynami i zapalenie żołądka oraz jelit. Stan ten powoduje nudności, wymioty, skurcze i biegunkę.
Jak walczyć z nadmierną ilością lektyn?
Gotowanie roślin strączkowych może niemal całkowicie wyeliminować wszystkie lektyny. Jedno z badań przeprowadzonych w Roweti Research Institute’s Division of Nutritional Sciences w Szkocji wykazało, że 5-minutowe gotowanie soi eliminuje niemal całkowicie lektyny. To dobra wiadomość, zważywszy na to, że rośliny strączkowe spożywane są głównie w ugotowanej postaci.
Moczenie i kiełkowane nasion oraz ziaren również może pomóc zmniejszyć ilość lektyn. Kiełkowanie polega na moczeniu nasion do 24 godzin, a następnie wielokrotnym płukaniu i osuszaniu się, co kilka godzin, przez kilka dni. Proces ten nie tylko redukuje zawartość lektyn, ale poprawia też profil żywieniowy potraw, zmniejszając ilość innych składników zakłócających trawienie.
Innym sposobem zmniejszania zawartości lektyn jest fermentowanie żywności. Według czasopisma Food Science & Nutrition, umożliwia to pożytecznym bakteriom trawienie lektyn i innych problematycznych składników w jedzeniu, co również poprawia jego profil żywieniowy. Fermentacja dostarcza również cennych probiotyków, co za szczególnie wdzięczne będą nam jelita.
W pozbywaniu się lektyn z ziemniaków i pomidorów najbardziej pomocny będzie szybkowar.
Lektyny, a leptyny
Mylone często z powodu podobnej nazwy – lektyny i leptyny – są w rzeczywistości czymś zupełnie innym. Pierwsze są białkiem wiążącym węglowodany, drugie zaś występującym w naszym ciele hormonem.
Leptyna wytwarzana jest przez komórki tłuszczowe i odpowiada za uczucie sytości (odwrotnie do greliny, odpowiedzialnej za uczucie głodu). Uważa się, że hormon ten odgrywa swoją rolę w bilansie energetycznym i kontroli masy ciała. Badania, m.in. to przeprowadzone przez Division of Neuroscience, Oregon National Primate Research Center na Oregon Health & Science University pokazują, że oporność na leptynę może zakłócać jej działanie i wiązać się z otyłością oraz przyrostem masy ciała.
Środki ostrożności
Chociaż lektyny dają kilka niepożądanych efektów ubocznych, występują zwykle w produktach o dużej zawartości składników odżywczych, które dostarczają ważnych witamin i minerałów. By wyeliminować problemy jakich przysparzać nam mogą lektyny, należy odpowiednio gotować lub fermentować zawierającą je żywność.
Źródło:
Opracowała Ewa Wysocka