Bóle głowy to jedne z najczęściej występujących i najbardziej ograniczających codzienne funkcjonowanie dolegliwości. Nic dziwnego więc, że świat medycyny wciąż poszukuje skutecznych leków, mających pomóc między innymi tym, którzy chorującą na migrenę.
Nowe metody dla opornych
Najczęściej stosowanymi środkami w przypadku uporczywych bólów są: tryptany, niesteroidowe leki przeciwzapalne, leki przeciwwymiotne, dihydroergotamina i wiele innych. Co jednak, gdy bóle głowy i migrena nie ustępują tym lekom?
Przytowany w 2018 roku przez Thomasa Berka i Stephena Silbersteina przegląd wykazał, że potencjał przeciwmigrenowy wykazuje również lidokaina. Podawana zwykle dożylnie, stosowana jest szeroko na oddziałach ratunkowych, a także w leczeniu bólu okołooperacyjnego.
Lidokaina ma działać przeciwzapalnie, zmniejszając również aktywność kanałów jonowych, które zaangażowane są w przekazywanie sygnałów bólowych przez obwodowy układ nerwowy. Jak odkryto, dożylne wlewy lidokainy – w połączniu z najczęściej stosowanymi lekami na migrenę – przynosiły pełną poprawę u 25% pacjentów, a także częściową u 57%. Takie łączone działanie przynosiło poprawę w wymiarze, który pozwalał na zmniejszenie dawki nadużywanych zwykle leków.
Inny przegląd wykazał, że dożylne podawanie lidokainy zmniejsza ból towarzyszący kolce nerkowej czy krytycznego niedokrwieniu kończyn, nie wpłynęło jednak znacząco na bóle migrenowe. Zwrócono również uwagę na fakt, że dożylnie podawana, lidokaina wpływa na układ krążenia, konieczne jest więc kardiologiczne monitorowanie pacjentów.
Alternatywne podanie
By zmniejszyć zagrożenie związane z wlewami, a także ułatwić dystrybucję leku, lidokainę zaczęto podawać również donosowo.
Sposób działania lidokainy wyjaśnia dr Peter McAllister New England Institute for Neurology and Headache, będący również dyrektorem medycznym w New England Institute for Clinical Research in Stamford. Podawana donosowo, może być pomocna w leczeniu migren oraz klasterowych bólów głowy, ponieważ blokuje zwój klinowo-podniebienny, największy z czterech zwojów przywspółczulnych, związanych z bólem obszaru twarzy pochodzącym z nerwu trójdzielnego. Włókna przywspółczulne tego zwoju oddziałują z włóknami rozszerzającymi naczyniami oraz wydzielniczymi nerwu trójdzielnego. Może to przyczyniać się do bólu migrenowego, z uwagi na uwalnianie neuropeptydów, które zwiększają przepływ krwi w czaszce. Co ciekawe, zwój ten jest jedyny, do którego dotrzeć można poprzez błonę śluzową nosa.
Jedno z badań z 2017 roku, odbywające się na terenie szpitala Golestan Hospital w Iranie wykazało, że pacjenci z migreną którzy otrzymywali 7,5 mg chlorpromazyny dożylnie oraz 1 ml lidokainy donosowo, odczuwali znacznie większą ulgę w bólu, niż osoby otrzymujące chlorpromazynę i placebo.
Słowo na koniec
Niektóre przeprowadzone badania wykazały, że donosowe stosowanie lidokainy w przypadku migreny przynosi ulgę już w ciągu 15 minut, u nieco ponad 30% badanych osób. U 7 z 34 osób, doszło do nawrotu bólu. Inne badanie wykazało z kolei, że nie ma istotnej różnicy pomiędzy podawaniem lidokainy, a placebo. Specjaliści zgadzają się również co do tego, że lek ten musi zostać podany odpowiednio szybko i w odpowiedni sposób. Z pewnością jest to jednak trop warty podążania, zważywszy na fakt, jak rozległym problemem na świecie jest migrena (szczególnie jej chroniczna forma) i jak trudną do leczenia jest chorobą.
Źródło:
