13 stycznia, 2019

Terapeutyczne działanie roślin – którymi z nich szczególnie warto się otaczać?

Większość posiadaczy roślin wie, że stają się one obiektem naszej wielkiej troski. Nic w tym dziwnego. By się rozwijać, potrzebują szczególnej uwagi. Jej brak staje się łatwo widoczny – liście żółkną lub brązowieją, więdną i usychają.

Można zauważyć pewien związek, pomiędzy stanem naszego umysły, a stanem naszych roślin. Kiedy cierpimy i przestają nas interesować sprawy otaczające, nasze rośliny obumierają… Czy to możliwe, by rośliny którymi się otaczamy wspierały również nasze zdrowie psychiczne?

Dlaczego warto mieć w domu kwiaty?

Nie tylko kwiaty, ale również inne rośliny mają zwykle za zadanie upiększyć naszą przestrzeń. Z dobrym skutkiem, Jednak jak pokazują badania, otaczanie się zieloną roślinnością przynosi o wiele więcej korzyści – wspomaga oczyszczanie powietrza, poprawia samopoczucie, a w rezultacie jakość naszego życia.

Jakie korzyści proponują nam rośliny?

  • Redukują lęk i napięcie

Nie tylko przebywanie wśród roślin, ale i patrzenie na nie powoduje, że stajemy się spokojniejsi i bardziej zrelaksowani. Wpływa to w naturalny sposób na obniżenie lęku.

  • Poprawiają uwagę i pamięć

Otaczanie się roślinami pomaga poprawić pamięć i uwagę nawet o 20%. Wpływa to również na poprawę koncentracji.

  • Zwiększają produktywność

Jak pokazują badania, umieszczenie w przestrzeni służbowej roślin spowodowało wzrost wydajności pracowników.

  • Zmniejszają stres i poprawiają nastrój

Dbanie o rośliny może wpłynąć kojąco na zszargane nerwy, zmniejszając zarówno psychiczny, jak i fizjologiczny stres. Może wynikać to z faktu, że zajmowanie się roślinami tłumi aktywność współczulnego układu nerwowego, wspomagając uczucie relaksu i komfortu.

  • Zwiększają kreatywność

Osoby znajdujące się w otoczeniu zieleni są o 15% bardziej kreatywne.

Zajmowanie się roślinami, obserwowanie jak rosną i rozkwitają, przynosi uczucie autentycznej radości. Nie tylko pomaga nam czuć się potrzebnymi i daje wrażenie wykonanej dobrze pracy. Przypomina nam często również o tym, że warto robić rzeczy które są ważne dla nas i które dają nam satysfakcję, pomagając nam stale się rozwijać.

Roślinni terapeuci

W jaki sposób rośliny mogą pomagać nam dbać o higienę psychiczną?

  • Aloes – by pożegnać toksyczne więzi

Aloes przynosi wiele korzyści i nie jest wymagający w pielęgnacji. Jak mówią zwolennicy teorii terapeutycznego działania flory, aloes to idealna roślina dla tych, którzy wiele z siebie dają – emocjonalnie, fizycznie czy finansowo.

Aloesowy miąższ i żel znane są z wielu właściwości, szczególnie jeśli chodzi o pielęgnację skóry i terapię: skaleczeń, blizn, poparzeń i stanów zapalnych. Jednak aloes to również skuteczny oczyszczacz powietrza.

Jego pielęgnowanie, to na przykład przesadzanie rośliny i pozbywanie się martwych kawałków, które hamują jego wzrost. Może to pomóc nam spojrzeć w podobny sposób na nasze relacje i nas samych. Pomóc nam zweryfikować te aspekty naszego życia, które nie pozwalają na rozwój. Odetnijmy więzi które nas zniewalają, jeżeli miejsce w którym się znajdujemy nas uwiera – zmieńmy je.

Aloes warto ustawiać w kuchni lub łazience, gdzie znajduje się większość chemii gospodarczej. Nie wymaga wiele światła, wystarczy też podlewać go raz w tygodniu. Pamiętajmy jednak, by przesadzić go w miarę wzrostu do większej doniczki.

  • Lawenda – by się zrelaksować i zachować spokój

Lawenda daje nam nie tylko jeden z najpopularniejszych olejków eterycznych. Stanowi ciekawą ozdobę dla wnętrz i pięknie pachnie. Uważa się, że świetnie sprawdzi się w przestrzeni tych, którzy w codziennym życiu często zapominają o chwili dla siebie. Jej intensywny zapach pomoże nam się zrelaksować, działając szczególnie skutecznie pod koniec intensywnego dnia.

Jej zapach skutecznie redukuje niepokój, napięcie i wprowadza spokojną atmosferę. Ze względu na antyseptyczne i przeciwzapalne właściwości, nadaje się świetnie jako dodatek do kosmetyków.

Kiedy czujemy się przytłoczeni i potrzebujemy odpoczynku, usiądźmy obok lawendy i weźmy kilka głębokich wdechów. Jej naturalna moc zrobi resztę.

Kiedy jest cieplej, warto wystawiać ją na zewnątrz, by złapała nieco promieni słońca. Jeśli zdecydujemy się jej potowarzyszyć, poziom witaminy D w naszym organizmie z pewnością będzie wyższy.

Lawenda z powodzeniem może stać na stoliku nocnym. Najlepiej, by było to jasne miejsce. Podlewamy ją zawsze wtedy, kiedy ziemia staje się sucha w dotyku. Należy jednak pamiętać, że zbyt dużo wody może ją zniszczyć.

  • Lilia – by pamiętać o zachowaniu równowagi

Domowa lilia oczyszcza powietrze, dzięki neutralizowaniu szkodliwych chemikaliów. Niektórzy uważają, że wspiera również umysłowy, duchowy i fizyczny rozwój.

Lilie symbolizują pokój, ciszę, dobrobyt czy oczyszczenie. Dla osób ceniących symbolikę, rośliny te mogą stać się nośnikiem pozytywnych odczuć.

Lilie dobrze jest postawić w sypialni lub domowym biurze, by wspomóc równoważenie energii w naszej przestrzeni. Niektórzy z nas skorzystają na mówieniu do swojej lilii, innym samo spojrzenie na nią pozwoli przypomnieć sobie, jak ważna w życiu jest równowaga. Pamiętajmy by podlewać ją mniej więcej raz w tygodniu, kiedy ziemia staje się sucha w dotyku. Najlepiej ustawić je w jasnym pomieszczeniu, jednak nie w bezpośredniej ekspozycji na światło.

  • Sansewieria gwinejska – by pamiętać o swojej sile

To bardzo wytrzymała, długowieczna roślina, które potrzebuje bardzo niewiele. Znana jest ze swych silnych właściwości chroniących energię, w naszej życiowej przestrzeni.

To roślina przypominająca tych z nas, którzy pozostają niezłomni nawet w trudnych czasach. Choć wymagają niewiele, wciąż się rozwijają – nawet kiedy znajdują się pod presją.

Co wyjątkowe, sansewieria gwinejska w czasie nocy przekształca dwutlenek węgla w tlen – oczyszcza nasze powietrze. Jest jedną z 18 roślin wytypowanych przez NASA, jako najkorzystniejsze do otaczania się nimi w domu lub pracy – właśnie ze względu na jej zdolność do „uzdrawiania” powietrza.

O czym mówią nam te rośliny? Nawet najtrudniejsze czasy mogą być okresem wzrostu, nie tylko przetrwania.

Dobrze jest postawić je w sypialni, gdzie odbywa się najważniejsza część naszego odpoczynku. Nieważne jednak gdzie postawimy sansewierię gwinejską (i nawet jeśli z jakiegoś powodu na trochę o niej zapomnimy), wciąż będzie aktywnie oczyszczała nasze powietrze. Pamiętajmy by podlewać ją co kilka tygodni, by utrzymać wilgotność gleby. Choć jest bardzo wytrzymała, nie lubi nadmiernego podlewania.

  • Eukaliptus – by pamiętać o tu i teraz

Stosowany przy przeziębieniu, astmie czy zatorach, znany ze swojego charakterystycznego zapachu.

By skorzystać z jego dobrodziejstw, warto poświęcić chwilę na głębokie oddychanie jego uzdrawiającym aromatem. Skupmy się na oddechu i pozwólmy mu rozejść się po całym ciele. Starajmy się zrelaksować i nie myśleć już o tym, co moglibyśmy (być może pozornie) zrobić inaczej. Nie planujmy jutrzejszych zakupów, ubrań które musimy przygotować do pracy, wyjazdów służbowych. Skoncentrujmy się na odżywczym zapachu eukaliptusa, który daje nam przyjemność. W tym momencie.

Świetny pomysłem jest zawiązanie „bukietu” eukaliptusowego wokół prysznica (lub bardzo blisko słuchawki), kiedy potrzebujemy regeneracyjnego prysznica. Ciepło oraz powstała para uwolnią zapach eukaliptusa, który pomoże nam stanąć na nogi. Roślina ta lubi nasłonecznione miejsca i wymaga regularnego podlewania.

Źródło:

https://www.healthline.com/health/mental-health/plants-self-care#1

Opracowała Ewa Wysocka

Zapisz się do newslettera

    Zapisz się do newslettera

      Wyślij komentarz

      This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

      The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.