Szałwia libańska, zwana również gojnikiem lub herbatą górską, to skarbnica prozdrowotnych składników mineralnych. Od dawna – a nawet od wieków – cieszy się popularnością na Bałkanach i Bliskim Wschodzie. Dziś zyskuje również na popularności w Polsce. Znana ze swoich właściwości przeciwzapalnych i przeciwbakteryjnych, szałwia libańska stała się ważnym składnikiem medycyny ludowej.
Cała prawda
W gojniku znajdziemy takie wspaniałości jak:
- żelazo,
- cynk,
- magnez,
- potas,
- sód,
- tanin,
- miedź.
Jest też źródłem wielu innych, wpływających korzystnie na nasze zdrowie składników. Zawartość flawonoidów czyni z niego doskonały antyoksydant. Przeciwutleniacze te nie tylko stymulują syntezę kolagenu, ale też lokalizują i unieszkodliwiają wolne rodniki. Dzięki temu nasza skóra dłużej wygląda młodo.
Specjalistka od wszystkiego
Ta niezwykła roślina posiada wiele prozdrowotnych zastosowań. Wykorzystywana jest wspomagająco, w przebiegu grypy i przy zapaleniu oskrzeli czy zatok. Ma korzystny wpływ na drogi oddechowe. Podnosi odporność, w rezultacie skracając czas przebiegu infekcji. Ma również działanie przeciwkaszlowe.
Ze względu na działanie oczyszczające, stosowana jest przy zaburzeniach żołądkowo-jelitowych i kłopotach z nerkami.
Mieszkańcy niektórych rejonów bałkańskich, serwowali by nam napar z gojnika, gdyby niedomagał nasz układ krążenia. Napój ten pity regularnie, utrzymuje ciśnienie krwi na odpowiednim poziomie. Zapobiega też niedokrwistości.
Właściwości antygrzybiczne pomogą nam uporać się z, wywołującym grzybicę, zakażeniem drożdżakiem candida.
A co ze stanem umysłu? W przypadku nadmiernej nerwowości i zaburzeń nastroju, z pomocą przyjdzie nam właśnie herbata górska. Ma ona właściwości uspokajające. Badania wykazały, że wpływa na poziom serotoniny i dopaminy, regulując pracę układu nerwowego. Według badaczy, szałwia libańska pomaga usuwać złogi białkowe w mózgu. Jeśli potwierdzą to kolejne próby, będzie mogła zostać włączona do leczenia demencji starczej czy choroby Alzheimera.
Pełne wykorzystanie wszystkich właściwości tej drogocennej roślinki, wymaga jednak odpowiedniego jej oprawienia. Napar powinien powstawać według konkretnych wytycznych.
Czyli jak?
To na co warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności, to stan ziela które kupujemy. Ważne by było ono w całości, nie zmiksowane czy sproszkowane. Pozwala mu to, na zachowanie prozdrowotnych wartości.
Łyżkę suszu zalewamy gorącą wodą. Powinna mieć temperaturę 95-100 stopni C. Następnie przykrywamy naczynie i parzymy w ten sposób ok. 5-10 minut. Napar możemy pić w czystej wersji, lub dodać do niego troszkę cytryny, listek mięty czy melisy, a także imbir lub miód.
Drugim sposobem jest przygotowanie tzw. odwaru. Jedną łyżkę ziela zalewamy wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 3 minuty. Napar można pić gorący lub przestudzony. Ten drugi dodatkowo gasi skutecznie pragnienie.
Napar z szałwii można pić codziennie, w celach profilaktycznych. Wpływa on korzystnie na nasz układ immunologiczny, podnosząc naturalną odporność. Ponadto redukuje zmęczenie i wyczerpanie, regeneruje siły, dodaje energii i podnosi witalność.
Ważne:
Choć nie ma nigdzie zapisów o przeciwwskazaniach do stosowania naparu z szałwii libańskiej, na wszelki wypadek należy zachować ostrożność. Każdy z nas wszak reaguje inaczej. Warto samemu przekonać się czy i które właściwości służą nam najlepiej. Kobiety w ciąży powinny zachować ostrożność, ponieważ brakuje danych na temat wpływu tej rośliny na rozwijający się płód. Pozostali zaś mogą spożywać ją każdego dnia. Nie należy jednak przekraczać 1 filiżanki dziennie. Jeżeli walczymy ze stanem chorobowym, możemy te liczbę zwiększyć do 2-3. By spożywanie szałwii libańskiej przyniosło efekty – jak w wypadku większości ziół – należy ją spożywać systematycznie.
Źródło:
Opracowała Ewa Wysocka
Właściwościami przypomina ,,czystek,,