19 maja, 2017

Czy folia aluminiowa może być groźna dla zdrowia?

Errata: W poprzedniej wersji artykułu znalazła się informacja, że folia aluminiowa zawiera bisfenol A (BPA). Związek ten występuje w wewnętrznej warstwie aluminiowych opakowań (http://www.aluminum.org/bpa-aluminum-cans) oraz jest wykorzystywany w procesach produkcyjnych tworzyw sztucznych. Nie stanowi jednak składnika spożywczej folii aluminiowej. Przepraszamy za błąd i dziękujemy czytelnikowi prof. Salami za zwrócenie uwagi w komentarzu.

Folię aluminiową bez trudu znajdziemy w szafkach czy szufladach większości domostw. Używana do gotowania i pieczenia, przechowywania i transportowania żywności, wydaje się być niezastąpionym wyposażeniem każdej kuchni. Warto jednak przyjrzeć się konsekwencjom jej stosowania.

Aluminium zaliczane jest do metali neurotoksycznych. Skażenie może przyczynić się do rozwoju wielu chorób neurologicznych, m.in.: demencji, autyzmu, choroby Parkinsona czy choroby Alzheimera. Japońscy naukowcy odkryli, że stężenie tego metalu w mózgu pacjentów z chorobą Alzheimera, jest znacznie wyższe, niż u zdrowego człowieka. Testy na zwierzętach pokazały, że śródmózgowe podanie aluminium wywołało neurofibrylarną degenerację i pojawienie się struktur splątanych – podobne do tych, występujących przy chorobie Alzheimera. Już w latach 70. stwierdzono, że obecność aluminium w roztworach do dializy i środkach farmaceutycznych, może powodować demencję u dializowanych pacjentów.

Choć bezpośredni wpływ aluminium na tarczycę nie został potwierdzony badaniami naukowymi, istnieją dowody na to, że może wpłynąć na gruczoły przytarczyc. Powstrzymując tym samym uwalnianie hormonów przytarczycy.

Jest ono również silnym stymulatorem systemu odpornościowego. Pomimo tego, stosowane jest nadal w wielu szczepionkach. Należy zatem zainteresować się jej składem, zanim zostanie podana.

Na co uważać?

Niestety dziś jesteśmy narażeni na kontakt z aluminium, z każdej niemal strony. Występuje napojach, lekach i kosmetykach (np. antyperspirantach) oraz w żywności – wykorzystywany jest np. przy produkcji sera topionego. Podobnie jak w procesie konserwowania żywności.

W wielu produktach nosi nazwę E173. Jest wtedy środkiem barwiącym, np. słodycze na srebrny kolor. W innych występuje pod nazwą E541 – jako emulgulator dodawany do pieczywa i ciast. Poza tym E554, czyli środek przeciwzbrylający stosowany w soli, cukrze i gumach do żucia (w tej roli również pod pseudonimem E55). Puszkowane owoce i warzywa również skażone są aluminium.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), bezpiecznym poziomem dziennym aluminium – w przeliczeniu na 1kg masy ciała – jest 40 mg. A więc 50kg kobieta może przyjąć nie więcej niż 2000 mg, 80kg mężczyzna 3200 mg. Dla ważącego 15kg dziecka, będzie to 600 mg. Są to ilości, jakie nasz organizm powinien tolerować bez negatywnych skutków dla naszego zdrowia.

Przygotowywanie żywności, a aluminium – zagrożenia

Nie bez znaczenia pozostaje również sposób przygotowywania przez nas żywności. Zimne aluminium przenika do żywności w minimalnych ilościach. Jednakże w temperatura od 150 stopni C, wzrasta ono do niebezpiecznego poziomu.

Spory udział w czyhaniu na nasze zdrowie mają aluminiowe naczynia lub te z aluminiową powłoką. Warto jest zatem pomyśleć o ich wymianie, jeśli posiadamy takowe. Dla tych którzy jednak w nich gotują, jest dobra wiadomość. Stają się one bezpieczniejsze, gdy w wyniku utleniania ich warstwa wierzchnia zmatowieje.

Szczególnie jednak niebezpieczna jest folia aluminiowa. Potrawy nią owinięte czy te ułożone na aluminiowych tackach, przyjmują przenikające aluminium w bardzo dużych ilościach.

Dla zbadania tego zjawiska, naukowcy porównali 5 rodzajów mięsa. Wszystkie zostały zawinięte w folie aluminiową i pieczone w piekarniku, w temperaturze powyżej 150 stopni C. Stężenie aluminium wzrosło zatrważająco. W czerwonym mięsie było to 378%, w drobiu 215%.

Wniosek jest jeden – folia aluminiowa nie nadaje się do pieczenia, gotowania i podgrzewania.

Jaka alternatywa?

  • Mięso i ryby pieczmy w naczyniu żaroodpornym – nie owijajmy w folię.
  • By podczas pieczenia nie przypaliły się, użyjmy tłuszczu lub obłóżmy je warzywami.
  • Przy zawijaniu potraw grillowanych świetnie sprawdzą się liście bananowca (choć nie jest to produkt łatwy do zdobycia).
  • Zamiast aluminiowych tacek na grilla, użyjmy koszyczków ze stali nierdzewnej.
  • Kanapki zawijajmy w papier śniadaniowy.

Zagrożenie ze strony aluminium, to nie żart

Choć używanie folii aluminiowej w kuchni jest bez wątpienia wygodne, jest też bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia. Szczególne zagrożenie stanowi dla niemowląt, osób starszych i pacjentów u których zaburzona jest praca nerek, warto jednak zmieniać złe nawyki, nawet jeśli nie należymy do żadnej z tych grup. Pomoże to ochronić nasze zdrowie, przed szkodliwym działaniem aluminium.

Źródła:

http://potreningu.pl/articles/5311/folia-aluminiowa–dlaczego-warto-jej-unikac

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3056430/

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11274267

Opracowała Ewa Wysocka

Zapisz się do newslettera

    Zapisz się do newslettera

      2 komentarze

      1. prof.Salami 31 maja 2017 at 07:22- Odpowiedz

        Pani Ewo autorko tych bzdur, proszę podać mi źródło informacji że w folii aluminiowej spożywczej jest bisfenol A !

        • Akademia Długowieczności 31 maja 2017 at 13:38- Odpowiedz

          Faktycznie, w treści artykułu pojawił się błąd. Umieściliśmy stosowną erratę, przepraszamy i dziękujemy za zwrócenie uwagi!

      Wyślij komentarz

      This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

      The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.